Trudne czasy dla wiernych Bogu i Jego Słowu - 24 stycznia 2020 r.

"(...) Do Ciebie, o Jahwe, będę wołał, moja Skało, nie zatykaj uszu przede mną, nie oddalaj się odemnie, bo jeśli zamilkniesz, ja stanę się podobny do dawno pogrzebanych. Zwróć uwagę na moje błagania, kiedy wołam do Ciebie i ręce podnoszę do Najświętszego Miejsca, w Którym Ty przebywasz. Nie odrzucaj mnie razem z grzesznikami. Nie łącz z tymi, którzy postępują podle, co rozmawiają przyjaźnie z bliźnimi, ale w swoich sercach noszą nienawiść."

(Z Księgi Psalmów 28:1-3)

"(...) Potem ujrzałem też inną bestię, która wypełza z ziemi. Miała dwa rogi jak u Baranka, a syczała jak wąż (Zapewne chodzi o religię służącą władzy świeckiej). Jej władza była pod każdym względem przedłużeniem rządów pierwszej bestii w jej obecności (Por.1Jan.2:18). To dzięki niej ziemia i jej mieszkańcy kłaniali się (gr. προσκυνησωσιν - proskynēsōsin, oddając cześć) pierwszej bestii, której rana śmiertelna (gr. πληγη θανατου αυτου - plēgē thanatou autou, cios śmierci jej) została wyleczona (Przywócenie śmiertelnie zranionego imperium rzymskiego). Ta druga bestia dokonuje też wielkich znaków (Prawdopodobnie jakieś niezwykłe wydarzenie wykraczające poza naturalny bieg wydarzeń; por.2Mojż.7:11.22; 8:7; Dz.Ap.8:9-13; 13:6-10; 19:13-16. Bóg jednak wyznacza granice cudotwórczym możliwościom demonów i szatana. Por.5Mojż.18:9-13; Hioba 1:12; 2:6), w obecności ludzi nawet deszcz ognia sprowadza na ziemię (Por.Ewang.Mat.24:24; Ewang.Mar.13:22-23; Ewang.Łuk.9:51-56 i 2Tes.2:3-10). W ten sposób oszukiwała wszystkich, czyniąc w obecności pierwszej bestii te znaki (To fałszywy prorok; por.5Mojż.13:2-4). Rozkazała ludziom na ziemi, aby sporządzili sobie wizerunek bestii (Por.Dan.7:23-27; 9:27; 11:31; 12:11. Ewang.Mat.24:15. Wielu biblistów dostrzega tutaj cesarza Nerona, lub Domicjana i chodzi tu prawdopodobnie o kult cesarza. Przeciwnicy futuryzmu widzą w tej bestii symbol zorganizowanej, instytucjonalnej religii, zmuszającej do tego, aby oddawać cześć pierwszej bestii. Wg. biblisty Jana Philipa E. Hughes z tego kontekstu można wnioskować, że szatan, czyli wąż, czy smok, antychryst to pierwsze zwierzę, bestia, oraz fałszywy prorok, będący drugą bestią, czy drugim zwierzęciem. Taka interpretacja łączy się w harmonijną całość z całą treścią księgi Objawienia i oddaje sprawiedliwość ostrzeżeniu z innego miejsca, że w czasach ostatecznych chrześcijanie toczą bój, ale nie z krwią i z ciałem, lecz z nadziemskimi władzami, ze zwierzchnościami, z władcami tego świata ciemności, ze złymi duchami w okręgach niebieskich; por.Efez.6:12. Stanie się to jeszcze bardziej widoczne w widzeniach, które Apostoł Jan ma jeszcze opisać), którzy łączą się w jednym diabolicznym celu zdetronizowania Stwórcy i wprowadzenia na tron stworzenia oraz zastąpienie obrazu Boga w człowieku obrazem zwierzęcia), której zadano cios mieczem, ale znów ożyła. Kiedy to uczynili, pozwolono jej nawet tchnąć życie (gr. δουναι πνευμα - dounai pneuma, dać ducha) w ten wizerunek, tak żeby przemówił wizerunek bestii (W Studium biblijnym o Apokalipsie Jana Philipa E. Hughes, czytamy: spowodowanie, że posąg przemówił to fałszywe naśladownictwo Tego, Który jest Słowem; por.Ewang.Jan.1:1, przez wypowiadanie obietnic zadowolenia i spełnienia oraz obfitego życia dla wszystkich. Przez wieki cześć należna Bogu oddawana była królom, faraonom i cesarzom; śpiewano hymny na cześć tyranom, ci natomiast, którzy odmawiali uczestnictwa w tym bałwochwalstwie byli uśmiercani. Kościół uległ procesowi ześwietczenia przez oddanie pokłonu politycznym i filozoficznym nastrojom wieku, a czyniąc to przyjął diabelski znak zbawienia, który naprawdę jest znakiem zguby, ponieważ celem szalbierskiej imitacji diabła jest zawsze negacja i obalenie Bożego porządku. Fałszywy posąg przemawia próbując naśladować tego, który jest prawdziwym Słowem, posługuje się bowiem tą samą transcendentną terminologią, aby zwieść nieroztropnych, niszcząc jednak przy tym ich sens i odwracając prawdę. W ten sposób diabeł zaciemnia umysły ludzi; por.Rz.1:21-23.25) i uczynił on, że wszyscy, którzy nie pokłonili się (gr. μη προσκυνησωσιν - mē proskynēsōsin, nie oddali czci; pierwotnie chodziło też o całowanie czyjejś dłoni jako wyraz szacunku, lub uklęknięcie, albo upadek na kolana, a także bicie czołem, złożenie hołdu) podobiźnie bestii (Por.Dan.3:1-6, 14 i 18), zostaną zabici. Ona też sprawiła wszystkim ludziom, małym i wielkim, bogatym i biednym, wolnym i niewolnikom, aby przyjmowali znak (gr. χαραγμα - charagma, piętno i znamię, a także wyryty znak, coś rzeźbionego, jak i również odcisk. Prawdopodobnie może to być szyderstwo z żydowskich frędzli t’fillin; por.Ewang.Mat 23:5, a które Żydzi ortodoksyjni i konserwatywni noszą w synagodze na ręce i na czole, przestrzegając przepisu z 5Mojż.6:1-9. Albo to szyderstwo i naśladownictwo opieczętowania 144 tysięcy w Izraelu, wiernych Bogu i Jego Słowu z Obj.Jan.7:2-3. Wg. Jana Philipa E. Hughes znamię to jest fałszywym poczuciem bezpieczeństwa i tożsamości. Jest to właściwie znak zguby, gdyż, mimo że uzyskują przez nie zezwolenie na kupowanie i sprzedawanie oraz przywilej szacunku społecznego, piętnuje ono ich jako sprzymierzeńców szatana i tych, którzy są przez to razem z nim skazani, a przywileje, jakich udziela są przemijające i nieistotne. Naznaczenie to jest naznaczeniem serca człowieka, a nie tylko czymś zewnętrznym. Być może znamię to na prawej ręce może oznaczać zezwolenie na zatrudnienie i prowadzenie biznesu, a znamię na czole nadaje status i aprobatę społeczności. Ów obraz tego znamienia, jak kontynuuje dalej Jan Philip E. Hughes pochodzi niewątpliwie z praktyki wypalania znaku właściciela na niewolnikach, co niestety nie należy jedynie do mniej cywilizowanej przeszłości, bowiem w naszych czasach Żydom przywożonym do obozów koncentracyjnych i komór gazowych w czasach holocaustu Hitlera wpisywano nieusuwalny numer na nadgarstkach. Znamię bestii jest imieniem, które, choć nie zostało tutaj określone, jest odpowiednikiem antychrysta, albo liczbą tej bestii, która jest podana i ma być ona mistycznym źródłem mądrości dla człowieka. Zostaje jednak ujawniona jako sześćset sześćdziesiąt sześć. Współcześnie też jak zauważa Żyd, wierzący w Jezusa jako Mesjasza, David H. Stern, zdaniem niektórych ów znak może przybrać postać skomputeryzowanego systemu kart kredytowych połączonego z systemem znaków identyfikacyjnych wyposażonych w mikronadajniki, wszczepiane jako implanty na czoło lub rękę, bądź jest to postać jakiegoś innego osiągnięcia technicznego. To jednak jest prawdopodobne w okresie, kiedy czynniki religijne będą sprawować całkowitą, totalitarną władzę nad życiem ekonomicznym) na swoją prawą rękę, lub na swoje czoło, uniemożliwiając kupowanie i sprzedawanie każdemu bez tego znaku (Prawdopodobnie jest to jakiś test lojalności; por.Obj.14:9-12; 15:1-4; 16:1-2; 19:20 i 20:4), który oznaczał imię bestii, lub jego cyfrowy symbol (gr. αριθμον - arithmon, liczbę). Tutaj trzeba mądrości (pełnej mądrości i także obfitości inteligencji, oraz uczoności). Ci, którzy rozumieją, powinni policzyć liczbę bestii. Jest to liczba jakiegoś człowieka (Tu jest jeszcze więcej spekulacji niż w sprawie samego znaku bestii, co lubili robić oczywiście rabinistyczni mędrcy, którzy posługiwali się tą liczbą w obliczaniu liczbowej wartości słów i zwrotów, odkrywając w ten sposób rzekomo ukryte znaczenie. W kościele chrześcijańskim znajdujemy przykłady przejęcia tej tzw. gematrii - hebr. גימטריה z grec. γεωμετρια, to jest systemu numerologii opierającego się na języku i alfabecie hebrajskim, zaś samo słowo gematria pochodzi od greckiego słowa geometria. Jest to po prostu technika interpretacyjna działająca już w okresie poapostolskim. Liczba 666 może oznaczać prawie wszystko, czego można sobie zażyczyć, a tam gdzie nie da się osiągnąć oczekiwanych rezultatów przy posługiwaniu się alfabetem greckim, bez skrupułów sięga się do języka hebrajskiego lub łaciny, by wydobyć żądane znaczenie. Apostoł Jan podaje nam jedną wskazówkę, że liczba zwierzęcia, 666, jest liczbą człowieka. Stąd też na przykład obliczono, że mistyczna liczba 666 oznacza tego lub innego rzymskiego cesarza albo papieża, albo protestanckiego reformatora, Arcybiskupa Lauda, Olivera Cromwella lub Johna Wesleya. Możliwości jest cały legion! Potrójną szóstkę możemy rozumieć jako wskazówkę ludzkiej, lub humanistycznej trójcy, to znaczy podróbki Boskiej Trójcy - Ojca, Syna i Ducha Świętego, ze wszystkimi pretensjami do najwyższej władzy i autorytetu, jakie to fałszerstwo implikuje. Pseudotrójca to oczywoście szatan, czyli fałszywa trójca. Dlatego tutaj jest potrzebna mądrość, aby pozostać czujnym, a nie dać się zwieść. Ale liczba ta może być czysto symboliczna. Być może to szyderstwo z Imienia Mesjasza po grecku - Iesous - równego liczbie 888, lub z trzykrotnego wołania Święty; por.Izaj.6:3. Pan Jezus Chrystus w sposób absolutny i ostateczny przewyższa doskonałość, podczas gdy 666 oznaczałoby, że bestii pod każdym względem nie dostaje doskonałości i że jest ona wobec tego w sposób absolutny i ostateczny niedoskonała i zła), a liczbą tą jest sześćset sześćdziesiąt sześć."

(Z Księgi Objawienia Apostoła Jana 13:11-18)

Choć film jest starszą produkcją kinową, jednak bardzo trafnie oddaje te eschatologiczne i biblijne prorocze przepowiednie.